Drozd kwiczoł to pierwszy nowy gatunek, który poznałam w czasie mej niedługiej obserwacji. Dłuższy czas nazywałam je poprostu tajemniczymi ptakami.. Bardzo przyjemnie je fotografować, bo jak już siądą na gałąź, to se siedzą i siedzą :) Często grupkami po 4 - 7 osobników, czasami pojedyńczo. Raz nawet z jednym "rozmawiałam" - ja do niego gwizdałam, a on się do mnie odzywał :)
Oto kilka zdjęć tych tajemniczych...
Zostają na zimę w sadach, by poraczyć się zaśnieżonymi owocami |
A jak się trzyma.. ;) Często wspólnie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz