Hu hu ha, nasza zima zła
Szczypie w skrzydła, szczypie w dzioby,
Mroźnym śniegiem główki zdobi
Wichrem w polu gna!
No i doczekaliśmy się prawdziwej zimy i siarczystych mrozów. Dobrze jest się wygrzewać przy kaloryferach, szczęśliwcy siedzą przy kominkach :) A jak spojrzymy przez okno, to żal nam się robi zmarzniętej sikorki albo wróbelka..
Mroźna zima sprowadza różne ptaki do miast i wiosek. Jak się zrobi karmniczek, to można je obserwować z okna, lub z bliska fotografować. Niestety im większy mróz, tym bardziej marzną paluszki na fotoaparacie :)
Oto co zaobserwowałam w czasie zimowych obserwacji.
Ptaki chętnie korzystają z zimowej stołówki. Tutaj sikorki i kowalik zaglądają do karmnika, który na moje zamówienie wykonał mój kochany mąż Jarek.
A picie dla ptaszków? Jak je powiesimy, to zamarznie... Ale wody jest przecież pod dostatkiem - w formie białego puchu :) Oto sójka zajadająca swoje picie :)
Jak jest zimno, to się tak milutko napuszają i wyglądają puszyście :)
|
Czerwona piłeczka na białym tle. Gil. |
|
Zmarznięty kwiczoł |
|
Czarna sikoreczka |
A jak jest już bardzo zimno, można pogrzać dzióbek pod skrzydełkiem
|
Puchate bombki. Wróble domowe |
|
Ktoś chowa dziób pod skrzydło, a ktoś pod wodę. Ciekawie, komu jest cieplej..
Kaczki krzyżówki
|