2012-03-23

Nurogęsi


Tracz nurogęś. Niedawno czytałam ciekawy artykuł o tych ptakach w czasopiśmie “Žurnalas apie gamtą” („Czasopismo o przyrodzie”) (2011r. 6 nr.). Dowiedziałam się wiele ciekawego, a mianowicie, że one nie wiją gniazd, a wysiadują swoje małe w dziuplach i wielkich domkach dla ptaków. Po dwóch dniach ich pisklęta wyskakują z tych dziupl, które często są wysoko na drzewach, i wtedy samiczka prowadzi je nad najbliższy zbiornik wodny. Kiedyś widziałam to w telewizji i wyglądało naprawdę zachwycająco (zobaczyć by coś takiego na żywo, ech :) ). Oprócz tego zaciekawiło mnie, że czasami samiczki organizują przedszkola – kilka nurogęsiorek zostawia swe dziatki jednej samiczce, a same w tym czasie odpoczywają. 

Więc nie ma co się dziwić, że idąc dziś nad rzekę marzyłam by zobaczyć właśnie te ptaki. Spacerując zobaczyłam lecącą parkę, ale nie zdążyłam ich złapać do objektywu, ani poznać co to za ptaki. Ale już wkrótce poznałam nurogęsi, bo wylądowały nad rzeką niedaleko mnie. Widzielibyście jak biegłam w tamtą stronę, byleby mi nie uciekły :) Nie uciekły, a pozowały około pół godziny :) Pooglądajcie:


Na początek odpoczynek na brzegu
Potem - hop do wody
Wspólne pływanie
Zielonogłowy samiec
Czubata samiczka
Posted by Picasa

1 komentarz:

  1. No! Patrza jednak fotoaparat kurzem nie pokryl sie. Piekne zdjecia. A ja kolibra widzialem... Chyba pierwszy raz w zyciu bo nawet w ZOO nie pamietam czegos takiego. Wyglada niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń